Granice w związku.
Mówi się, że najtrudniej stawiać jest granice osobom najbliższym i jest w tym wiele prawdy. Wynika to w dużej mierze z faktu, że bliskie nam osoby to często osoby, na których zależy nam najbardziej, obawiamy się zatem ich utraty. Przy stawianiu granic bliskim osobom pojawić się może lęk związany z tym, że obrażą się na nas, zezłoszczą, poczuję się odrzucenie, a w efekcie – że nas opuszczą. Z drugiej jednak strony niestawianie granic w bliskiej relacji to w zasadzie krótki przepis na to, jak w relacji być nieszczęśliwym. Kiedy pozwalamy innym na przekraczanie naszych granic, nie dbamy o swoje potrzeby i o to, na co mamy ochotę, a na co nie, rodzić się może frustracja, poczucie krzywdy, złość, które z pewnością znacząco wpływają (negatywnie!) na jakość relacji. Związek dwójki osób to nie tylko wspólnota i jedność, ale także, o czym nie wolno zapominać, dwie odrębne jednostki z odmiennymi potrzebami czy uczuciami. By móc stawiać granice, na początku istotnym wydaje się, by ustalić w związku na to przestrzeń. Warto już na początku relacji porozmawiać o tym, że stuprocentowa zgoda we wszystkich kwestiach przez cały czas trwania związku jest po prostu niemożliwa. Będąc z drugim człowiekiem musimy nauczyć się akceptować, że będą sytuacje, w których owej zgody nie będzie. I właśnie w takich chwilach warto jest stawiać granice.
Co dzieje się, gdy w związku nie ma granic?
Związek, w którym brakuje granic, z pewnością nie jest związkiem zdrowym. Kiedy w związku granice nie istnieją, para zlewa się ze sobą, indywidualność zupełnie się zatraca. Nie ma „ja” czy „ty” – jest tylko my. Nagle, niepostrzeżenie, z początkowego „my idziemy zakupy”, robi się „my się złościmy”, „my tego nie chcemy”. To pary, w których po zapytaniu jednej ze stron, czy spotka się z nami na kawę, odpowiada ona „oj, nie wiem co my wtedy robimy, dam Ci znać”. Niemożliwym jest wtedy oddzielenie siebie od związku. W takich relacjach nie tworzymy równej relacji – potrzebujemy drugiej osoby, by się z nią skleić, bez niej nie potrafimy żyć – nie wiemy kim jesteśmy i co lubimy, a po rozpadzie związku często od razu wchodzimy w kolejny. Nie stawiając granic w związku stajemy się kameleonami, które przybierają barwę aktualnego partnera, a poza barwą – jego upodobania, niechęci, aktywności. W takich relacjach szybko robi się ciasno. Zazwyczaj jedna strona czuje, że musi uciec, a druga cierpi.

Kiedy w związku starasz się za bardzo.
Czasami nieumiejętność postawienia granicy w związku wiąże się z tym, że owego związku nie można… skończyć. W parach, w których trudno jest stawiać granice, czasami dzieje się tak, że pomimo tego że wszystko „wali się i pali”, para uparcie kontynuuje związek. I oczywiście, o dobre relacje warto walczyć. Ale kiedy kolejna próba kończy się fiaskiem – nie pomogły rozmowy, terapia, sesje coachingowe, wspólne sesje jogi, tańca towarzyskiego, kurs gotowania i rozmowa z mediatorem, może czas się zastanowić. Kiedy zaczyna się zauważać, że pomimo wielu wyczerpujących sposobów kłótnie się nie kończą, pretensje się piętrzą, a poczucie bezsilności jest coraz większe warto zadać sobie pytanie – czy to ma sens? Zakończenie pewnych etapów w życiu również wymaga odwagi i wzięcia odpowiedzialności za to, co w naszym życiu się dzieje. Bywa tak, że rozmaite próby naprawy pewnych rzeczy wysysają z nas więcej energii niż praca nad uzyskaniem nowych. Nie wszystkie rzeczy da się naprawić – warto umieć powiedzieć sobie STOP, zatrzymać się, sprawdzić, czy mój wysiłek psychiczny i fizyczny w jakikolwiek sposób mi się zwraca.
Co jeśli granice są zbyt sztywne?
Zbyt sztywne granice często wynikają z lęku przed zranieniem. Osoby, które ze swoich granic budują mur częstokroć mają problem z zaufaniem drugiej osobie. odsłonięcie się przed drugą osobą jest niemożliwe. By być w zdrowej relacji, drugą osobę trzeba do siebie dopuścić.
Jak stawiać granice w związku?
- Rozmawiaj o granicach – szczerze i otwarcie porozmawiajcie z partnerem czy partnerką o stawianiu granic w związku, o byciu osobnymi jednostkami, o tym, że czasem w porządku jest się nie zgadzać.
- Bądź otwarty/otwarta – mów jasno i wprost. „Nie chcę, żebyś tak się zachowywał, ponieważ sprawia mi to przykrość” jest dobrym komunikatem. Siedzenie ze smutną miną i oczekiwanie aż partner domyśli się, że coś już nie tak – już nie bardzo.
- Uwierz w siebie – zrozum, że masz prawo powiedzieć „nie”, nawet bliskiej osobie. Pomyśl o tym, że odrzucając pomysł, nie odrzucasz osoby.
- Słuchaj siebie – samoświadomość jest ważna. Dostrzegaj swoje uczucia i podążaj za nimi. Jeśli czujesz, że Twoje granice zostały przekroczone, nie ignoruj tego, tylko zareaguj.
- Dbaj o elastyczność – dopasuj swoje decyzje do kontekstu, do sytuacji. Zdrowe granice to elastyczne granice.