Burza emocji po rozstaniu.
Czasami po długiej relacji, przez pewien czas po rozstaniu mogą występować u nas problemy emocjonalne. Niekontrolowany płacz, złość, wybuchy krzyku, wszczynanie bezpodstawnych awantur. Dla wielu osób wydaje się to zaskoczeniem – wszakże potoczna wiedza jest taka, że to pierwszy okres po rozpadzie związku jest najtrudniejszy. To wtedy najczęściej pojawiają się niekontrolowane emocje, spazmatyczny płacz i tęsknota za byłym partnerem. Jednakże warto pamiętać także o tym, że emocjonalność człowieka nie jest konstruktem prostym. Te wszystkie objawy mogą pojawić się także w momencie, gdy porzucimy już „tryb zadaniowy” i zorganizujemy się po rozpadzie relacji. Często dzieje się tak, że po pierwszym momencie zaskoczenia, szoku, po kilku dniach czy tygodniach rozsypki osoba porzucona stara się na nowo poukładać swoje życie. Spotyka się ze znajomymi, wychodzi na imprezy, dba zatem o aspekt towarzyski, socjalizacyjny. Dodatkowo troszczy się o swoje podstawowe potrzeby (takie jak chociażby praca, mieszkanie, aspekty prawne). To wszystko wymaga czasu i uwagi, umysł osoby jest zatem skoncentrowany na działaniu – na przysłowiowym „ogarnięciu się”. Jednak po takim okresie, po odpuszczeniu owej zadaniowości, pojawia się rozluźnienie i na nowo przywitać można wysyp emocji.
Jak przetrwać emocjonalną huśtawkę po rozstaniu?
Kiedy już pierwsze, najważniejsze kwestie po rozstaniu są zaopiekowane i poukładane, emocje mogą wrócić ze zdwojoną siłą. Dzieje się tak, ponieważ nasza głowa przestaje być nieustannie zajęta, a tworzy się w niej przestrzeń na to, by na nowo rozpamiętywać kwestie rozstania. Pojawiać się mogą zakopane wcześniej złość czy żal, z którymi na poprzednich etapach żałoby trudno się było konfrontować. Przed takimi emocjami nie warto uciekać, wręcz przeciwnie, warto się z nimi spotkać i „podyskutować. Taką rozmową samemu ze sobą warto przeprowadzić w towarzystwie specjalisty – psychologa czy psychoterapeuty, który jako bezstronny obserwator pomoże nam poukładać nasze myśli i uczucia. Tego rodzaju wybuchy emocji budzić mogą lęk, niezrozumienie, zdziwienie, a nawet złość, warto jednak pochylić się nad nimi i ni unieważniać tego, co się czuje. Pomocne oprócz psychoterapii mogą okazać się grupy wsparcia dla osób w podobnej sytuacji, warsztaty rozwojowe, kręgi kobiet, a także rozmaite zajęcia takie jak taniec czy joga. Ten czas burzy to czas bliższego spotkania ze sobą, przestrzeń na skontaktowanie się z własnymi emocjami, które wcześniej zostały zamiecione pod dywan.
Emocje jak drogowskazy – terapia psychologiczna
Na trudne emocje przeżywane po rozstaniu warto spojrzeć jak na swoich przyjaciół, a nie wrogów. Są dla nas jak drogowskazy, pokazują, że w naszym wnętrzu nie wszystko się jeszcze uspokoiło. Jest to jednak stan przejściowy, który z pomocą specjalistów zdrowia psychicznego i własną pracą może się zmienić. Dopiero po zaopiekowaniu się sobą, zadbaniu o własne potrzeby, warto zacząć zwracać się w kierunku nowych relacji.
Jeśli nie radzisz sobie z trudnymi emocjami po rozstaniu skontaktuj się z naszym gabinetem psychologicznym po wsparcie:
