Radzenie sobie ze stratą po rozstaniu.
Strategie związane z tym, jak poradzić sobie z zakończoną relacją są bardzo różne. W zasadzie, każdy z nas może mieć inne sposoby na radzenie sobie z utratą kogoś bliskiego. Wielu ludzi twierdzi, że najszybszym i najskuteczniejszym sposobem na zamknięcie rozdziału jest natychmiastowe nawiązanie nowej relacji. To rozwiązanie wydaje się być jednak z wielu przyczyn ryzykowne. Przede wszystkim warto zastanowić się czym w zasadzie jest czas, który zyskujemy (tak, zyskujemy!) po zakończonej relacji. Na ten temat pisaliśmy również w tym artykule:
Czy to już czas na kolejny związek?
Jeśli zakończyliśmy jakiś związek, prawdopodobnie nasz ostatni czas i uwaga dzielone było między to, co moje, a to, co wspólne. I oczywiście jest to w porządku, kiedy jednak związek się kończy, każda z osób otrzymuje czas i przestrzeń dla siebie. Czas na zatrzymanie się i refleksje. To dobra przestrzeń na to, by zastanowić się nad zakończonymi relacjami, pomyśleć o powodach rozpadu relacji, a także o swoim w tym udziela, tak, by uniknąć tego rodzaju niepowodzeń w przyszłych związkach.

Skąd w nas potrzeba kolejnej relacji?
Jeśli rodzi się w nas silna potrzeba rozpoczęcia kolejnej relacji, chociaż poprzednia dopiero co się skończyła, warto zadać sobie proste pytanie – po co? Na jakie inne nasze potrzeby ma odpowiedzieć ta nowa relacja? Powodów może być wiele – jedni rozpoczynają nowe relacje z lęku przed samotnością, inni pragną zemsty, a jeszcze inni chcą podnieść tym samym swoją samoocenę. Czasami odczuwać można presję społeczeństwa („Tak długo byliście razem, nie jesteś już najmłodsza…”), którą uwew-nętrzniamy i stajemy w pościg sami ze sobą. Wszystkie te powody łączy jednak to, że rozwiązanie w postaci kolejnej relacji prawdopodobnie będzie rozwiązaniem tymczasowym. Trudno bowiem jest załatać tworzącą się od dłuższego czasu dziurę łatką w postaci drugiej osoby. Warto także zwrócić uwagę, że tego rodzaju instrumentalne podejście do drugiego człowieka, chęć (świadoma czy nie) wykorzystania go do swoich celów na dłuższą metą nie będzie działała korzystnie w żadnym wymia-rze. Kolejne związki, pochopnie podejmowane decyzje mogą się wiązać także z tym, że rozpoczęte relacje nie będą takie, jakie tego się oczekiwało, po prostu „będą”. Ich jakość może zawieść. Nawet jeśli mamy określony tym relacji jaki nas interesuje, w takich sytuacjach często sięgamy do rozwiązań krótkoterminowych – nasze myślenie jest tunelowe i widzimy tylko wycinek rzeczywistości. A potem żałujemy.
Żałoba po rozstaniu. Co zrobić, by poradzić sobie z rozstaniem w konstruktywny sposób?
Rozstania są trudnym, ale naturalnym procesem, niejako wpisanym w historię życia każdej jednostki. Również naturalnym jest zatem, że po rozstaniu pojawić się mogą trudne uczucia. Warto zwrócić uwagę, że po rozpadzie związku można przeżywać żałobę, podobną jak po śmierci bliskiej osoby. Pozwolenie sobie na przeżycie tej żałoby nie jest łatwe, ale jest jednocześnie bardzo wnoszące – po-zwala nam pobyć ze swoimi trudnymi emocjami i dowiedzieć się wiele o sobie.
Czy wizyta w gabinecie psychologicznym może nam pomóc?
Ten czas przeżyć można z pomocą specjalisty zdrowia psychicznego, który będzie towarzyszył w docieraniu do swoich przeżyć, a także pomoże w tym, by nie szukać tak zwanych plastrów na otwarte złamania, tylko pozwolić urazowi wyleczyć się w swoim czasie. Gojenie się ran po rozstaniach może być bardzo uciążliwe, czasami łatwiejszym rozwiązaniem wydaje się być ucieczka, unieważnienie swoich uczuć i przekierowanie ich na nowy obiekt zainteresowania. W rzeczywistości jednak przepracowaniu niejednokrotnie niezwykle trudnych emocji to doskonały początek, by skupić się na sobie i swoich potrzebach.