Jak nie stygmatyzować?
W Polsce nadal wiele kobiet nie szuka pomocy związanej z doświadczaniem przemocy, głównie ze względu na wstyd z tym związany oraz ewentualną społeczną stygmatyzację jako ofiara. Dlatego tak ważne jest słownictwo stosowane przez nie tylko specjalistów, ale i inne osoby z otoczenia, w którym występuje przemoc. Samo słowo ofiara, choć oddaje dobrze kontekst sytuacyjny i naturę sytuacji ma charakter stygmatyzujący. Osoba doświadczająca przemocy często widziana jest jako bezsilna, bezczynna. Każda forma przemocy wynika ze sprawcy, nie można za nią obwiniać osoby, która jej doświadcza. Słowo „ofiara” odbiera sprawczość, czyli zdolność do podejmowania jakichkolwiek działań, by zmienić swoją sytuację. Może to również prowadzić do tego, ż osoba, która doświadcza przemocy nie będzie szukać pomocy czy zgłaszać incydentów, ze względu na to, jak może zostać odebrana przez innych. Lęk przed społeczną oceną potrafi być u takich osób bardzo silny, szczególnie że bardzo często od osoby, które stosuje wobec niej przemoc słyszą komunikaty, które obniżają jej poczucie własnej wartości, np. „jesteś do niczego”.
Stereotypy dotyczące osób doświadczających przemocy.
Niestety bardzo często osoby, które doświadczają przemocy postrzegane są jako takie, które w pewien sposób na takie traktowanie wyraziły zgodę, chociażby przez brak wyraźnego sprzeciwu. Dużą część odpowiedzialności za sytuację nadal częstokroć zruca się na osobę doświadczającą przemocy, a nie na osobę ją stosującą. Powszechne w naszym społeczeństwie są stereotypy dotyczące osób, które przemocy doświadczają, np. „niektóre kobiety lubią być bite”, „żaden by z nią nie wytrzymał”. Takie przekazy, nawet jeśli w poczuciu osoby, która je komunikuje są żartem, powodują utrwalanie się etykiet stosowanych wobec osób doświadczających przemocy, np. „gdyby nie prowokowała, to by nie dostała”. Żadne zachowanie nie jest wytłumaczeniem dla stosowania przemocy wobec drugiej osoby. Za stosowanie przemocy odpowiedzialność zawsze ponosi sprawca.
Przyczyny zachowywania się osób doświadczających przemocy w dany sposób:
To, że osoba doświadczająca przemocy czasami zachowuje się w sposób z pozoru irracjonalny, np. tkwi w przemocowym związku wynikać może z wielu przyczyn, na przykład:
- obawia się sprawcy;
- obawia się, że sama sobie nie poradzi;
- obawia się, że nikt jej nie wierzy;
- wierzy, że osoba stosująca przemoc się zmieni;
- jest przekonana, że przemoc jest lepsza niż rozwód (np. ze względu na dzieci);
- wierzy, że zasłużyła na takie traktowanie
oraz wiele innych. Tylko mając to na uwadze i traktując osobę doświadczającą przemocy jako jednostkę, która pomocy potrzebuje i która na nią zasługuje jesteśmy w stanie skutecznie zainterweniować, nawet jeśli z pozoru wydaje się, że taka osoba pomocy otrzymywać nie chce. Znać należy mechanizmy, jakie występują w relacjach, w których pojawia się przemoc, np. fakt, że osoba stosująca przemoc często przeprasza po jej stosowaniu i obiecuje, że to się więcej nie powtórzy, co daje osobie doświadczającej przemocy nadzieję na zmianę na lepsze. Należy pracować z osobą doświadczającą przemocy nad odzyskaniem sprawczości, odbudowaniem wiary w siebie i to, że jej życie może wyglądać inaczej, lepiej – że na to zasługuje.