PSYCHOLOGIA INDYWIDUALNA

Przymus powtarzania a złe relacje

Przymus powtarzania – co to takiego?

Zakończenia relacji bywają różne – zaplanowane bądź niespodziewane, za obupólną zgodą lub jednostronne, po kilku tygodniach i kilku miesiącach, a nawet wielu latach. Bezsprzecznie jednak, niezależnie od tego, jak długo jest się w relacji, człowiek czegoś się w niej uczy – rytuałów, przyzwyczajeń, które czasami są dla niego korzystne, a czasami wręcz przeciwnie. Dzieje się jednak tak, że niekiedy nawet jeśli związek miał dla nas bardzo niekorzystną formę i mówimy sobie, że nie chcemy już więcej takiego partnera, to zdarza się, że wybieramy całkiem podobnie. I cechy partnera i okoliczności. Dlaczego tak się dzieje? Mówi się przecież o człowieku, że jest istotą rozumną, myślącą, która potrafi wyciągać wnioski ze swoich przeszłych doświadczeń. Obserwując jednak sytuacja jak ta tutaj opisana, można by wnioskować, że czasami jako ludzie z rozmysłem, bez skrupułów potrafimy się krzywdzić, wchodząc na owo w relacje, które były dla nas po prostu złe. Jak to się w zasadzie dzieje?

Przymus powtarzania – psychoanaliza

Zdarza się, że człowiek popełnia błąd, także w relacji – okazuje się, że partner, z którym się związał nie jest dla niego z różnych przyczyn dobry. Związek się kończy, osoba ma poczucie, że nauczyła się czegoś na swoim błędzie i jest silnie przekonana, że taka sytuacja więcej się nie powtórzy. Po kilku miesiącach czy latach orientuje się, że znowu jest w podobnym związku, a problemy nie tylko nie zmniejszyły się, ale wręcz przeciwnie, urosły. To tak naprawdę efekt mechanizmu opisanego już przez „ojca psychologii” Freuda, który określił go mianem „przymusu powtarzania”.

Oznacza to ni mniej, ni więcej tyle, że jako ludzie podświadomie dążymy do odtwarzania schematów, które już znamy, nawet jeśli są dla nas nieprzyjemne lub wręcz traumatyczne. Przykładami przymusu powtarzania mogą być: wiązanie się z partnerami, którzy nas krzywdzą. Jaki jest efekt tego mechanizmu? Otóż właśnie taki jaki opisany wyżej – kręcimy się wokół tych samych toksycznych relacji, tkwimy w stresujących sytuacjach lub dokonujemy niewłaściwych wyborów (ponownie i ponownie). Nie jest to proces świadomy – nie jest więc zatem tak, że z pełną świadomością decydujemy się na to, by znowu cierpieć. Celem przymusu powtarzania jest niejako swoiste poczucie bezpieczeństwa czerpane z jego braku. Nawet jeśli jest źle, to jest to zło, jakie znamy. Wybieramy zatem to, co sprawdzone – niekoniecznie to, co jest dla nas dobre. Często osoby mają wrażenie, że przymus powtarzania magicznie zniknie sam. Nic bardziej mylnego.

Jak psycholog może pomóc przy przymusie powtarzania?

Aby wyrwać się z błędnego koła trzeba przede wszystkim uświadomić sobie to, że się w nim jest. Najczęściej by poradzić sobie z przymusem powtarzania, osoba musi przypomnieć sobie wyparte trudne doświadczenia i przepracować je z terapeutą. Tylko nazwanie przymusu powtarzania, rozłożenie go na czynniki pierwsze pozwoli osobie odzyskać kontrolę nad życiem i sprawi, że będzie mogła cieszyć się z własnych, korzystnych dla niej wyborów.

Jeśli odczuwasz, że potrzebujesz wsparcia psychologicznego, nie wahaj się przed rozpoczęciem psychoterapii. Poznaj naszych specjalistów:

https://melka-roszczyk.pl/o-centrum/

Marta Melka-Roszczyk

AutorMarta Melka-Roszczyk

Jestem doktorem nauk o zdrowiu, psychologiem, psychoterapeutą oraz biegłym sądowym. W swojej prywatnej praktyce zajmuję się psychoterapią indywidualną osób dorosłych, młodzieży oraz psychoterapią par i małżeństw. Nieustannie doskonalę warsztat swojej pracy uczęszczając na seminaria, konferencje naukowe oraz specjalistyczne kursy i szkolenia. Swoją pracę poddaję regularnej superwizji.
Bądź na bieżąco z naszymi wskazówkami, narzędziami i rozwiązaniami

Zapisz się na Newsletter.

Certyfikaty.